poniedziałek, 20 maja 2013

Lody z mango


   Nie dorobiliśmy się ciągle maszynki do lodów, więc musimy sobie radzić inaczej. Nie, żebyśmy się jakoś specjalnie żalili z tego powodu, ale potencjalnych sponsorów zapraszamy :).



   Niemniej jednak, brak wyżej wymienionej maszynki, sprawia, że zmuszeni jesteśmy szukać przepisów na lody, które do jej do przygotowania nie wymagają. I ma to swoją dobrą stronę, bo dzięki temu przepis jest uniwersalny i możliwy do powtórzenia w każdym domu... bo przecież niewiele osób w domu dysponuje maszynką do lodów... Wśród naszych znajomych - nikt. Patent na lody z mango, pochodzi z głowy J. Oliviera...


Potrzebne będzie:

  • pół kilograma obranych i pokrojonych kawałków mango, które kilka godzin przed przygotowaniem lodów, lokujemy bezpiecznie w zamrażarce
  • dwie łyżki golden syrup lub miodu
  • skórka otarta z jednej limonki
  • łyżka cukru pudru (opcjonalnie)
  • garść liści mięty
  • 250 gramów jogurtu naturalnego


   Sposób przygotowania jest oczywiście oczywisty, jak oczywista oczywistość. Wystarczy wszystkie składniki mocno zmiksować w blenderze... i już. Można podawać natychmiast, przekładając do odpowiednich naczyń, albo odłożyć do zamrażarki i poczekać na odpowiedni moment. Efekt przejdzie Wasze oczekiwania, zwłaszcza w ciepłe, letnie popołudnie...

Przy garach: Aga
Pstrykała: Aga
Tekst: Tomasz




13 komentarzy:

  1. I bardzo dobrze, bo ja chętnie z takiego przepisu skorzystam. Maszyny nie mam zamiaru kupować, bo nie mam na nią już miejsca :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Maszynę mam:-), ale z przepisu z przyjemnością skorzystam:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetnie wyglądają:) chętnie bym takiego zjadła:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mam maszynki ale na szczęście są inne sposoby więc nie zaniecham spróbowania i Twojego przepisu :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny przepis dla drugiego wielbiciela lodów nie posiadającego maszynki do lodów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mmm, jakie smakowite, nie ma jak domowe lody!Dzięki za zdjęcie!

    OdpowiedzUsuń
  7. boszsz, ale cudne! dzięki Jemy w Łodzi Was odkryłam i już tu zostanę :)
    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  8. Skorzystam na pewno z przepisu :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Czemu odkryłam Was dopiero teraz? ;)
    ale również zostanę tu na dłużej..na zawsze :D
    Piękne zdjęcia, wspaniałe przepisy i nietuzinkowy język pisany ;)
    Szacuneczek :)
    może zechcecie zajrzeć w moje skromne progi? ;)
    http://zaczynamyoddeseru.blogspot.com/
    a Wasz blog dodałam już do obserwowanych bo zachwyca. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. a takie lody nie zamarzną "na kość" w zamrażalniku? :) pytam, bo właśnie zrobiłam ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie pamiętam...trochę dawno to było...dla pewności...wyjmij je ciut wcześniej przed podaniem...pozdrawiamy

      Usuń