piątek, 20 kwietnia 2012

Grillowany boczek na maślanej bułce plus jajo Hestona B




   Jest weekend (jak mówił Obama) więc można się trochę w kuchni wyżyć od samego rana. Mamy zwykle sporo czasu do śniadania, bo dzieciaki wstają wcześnie niezależnie od dnia tygodnia (niestety), stąd zwykle w weekend powstają trochę bardziej skomplikowane dania śniadaniowe. Dzisiaj standardowe jajo na miękko, ale połączone z zupełnie niestandardowymi słodkimi bułeczkami z boczkiem. Brzmi dosyć karkołomnie, ale wierzcie nam, że smakuje rewelacyjnie. 




Potrzebne będzie:
  • kilka jaj
  • dwie słodkie maślane bułeczki 
  • kilka plasterków wędzonego boczku (musi być cienko pokrojony więc najlepiej poprosić o krojenie w sklepie, lub kupić zafoliowany pokrojony)
   Jajka muszą mieć temperaturę pokojową. Wkładamy je  do garnka i zalewamy zimną wodą. Garnek przykrywamy pokrywką i wstawiamy na duży ogień. Zagotowujemy i natychmiast zdejmujemy garnek z ognia. Odstawiamy na 6 minut i wyjmujemy jajka. Voilà.
    Bułeczki kroimy na kromki, na każdą kładziemy plasterek boczku i pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 190 stopni Celsjusza. Zajrzyjcie przez szybkę i poznacie kiedy są gotowe. 

Przy garach: Aga
Pstrykała: Aga









6 komentarzy:

  1. To ja sie wpraszam na sniadanie. Moge? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pycha!! ja jestem uzależniona od jajek na śniadanie. Z kanapką z boczkiem musi smakować rewelacyjnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. "Jajo Hestona B" brzmi znajomo... smacznego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie wstyd czerpać z dobrych źródeł :) Heston pcha się w sieci drzwiami i oknami...

      Usuń
  4. Nie wiem gdzie pcha się Heston, ale wiem, że szanujący siebie i innych bloggerz podają źródła, z których "czerpią". Myślę, że w tym miejscu możemy zakończyć tą krótką lekcję podstaw blogowej przyzwoitości...

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja myślę, że przesadzasz. Źródło jest od początku podane w tytule tego posta. Tylko trzeba ze zrozumieniem czytać... ot cała filozofia. W reszcie pomoże wujek Google...

    OdpowiedzUsuń