O nas















 Po raz pierwszy przymierzamy się do opisywania tego co robimy w naszej kuchni. Piszę w liczbie mnogiej, bo wbrew podpisowi, autorami treści, które tutaj znajdziecie, będę zarówno ja, jak i Agnieszka. Większość komentarzy będzie jednak podpisana Tomasz, bo to ja głównie będę obsługiwał bloga od strony technicznej. 





















Od dłuższego już czasu próbujemy swoich sił, gotując potrawy różniące się od standardowego schabowego z ziemniakami i kapustą. Zaczęło się ode mnie, potem dołączyła Aga. Pomysł aby zacząć się tym dzielić wykluwał się stopniowo. Jakiś czas temu, Agnieszka zaczęła fotografować przygotowywane przez siebie desery i zamieszczać je na Facebooku. Potem doszła reszta menu... To spowodowało sporo pytań ze strony znajomych o przepisy i sposób przygotowania. W tej sytuacji logicznym wydawało się stworzenie miejsca, do którego można by wszystkich zainteresowanych odsyłać. W założeniu takim właśnie miejscem ma być ten blog. A że przy okazji trafi tutaj zapewne kilka osób, których osobiście nie znamy, więc poświęcam chwilę, żeby się przedstawić. 




Postaramy się tutaj udowodnić, że nie trzeba ani specjalnych umiejętności, ani nie wiadomo jak głębokiego portfela, żeby urozmaicić codzienny jadłospis. Wystarczy włożyć odrobinę wysiłku w planowanie; w zależności od umiejętności szukając gotowych przepisów, lub wymyślając własne. Czas jaki trzeba poświęcić na przygotowanie wspomnianego wyżej zwykłego schabowego jest porównywalny do tego, jakiego potrzebujemy żeby zrobić na przykład wieprzowe eskalopki w śmietanowym sosie pieczarkowym. Natomiast efekt kulinarny nieporównywalny... W tym blogu chcielibyśmy udowodnić, że to prawda i namówić Was do spróbowania...




Na koniec jeszcze raz wyraźnie i jednoznacznie powiem. Jesteśmy właścicielami praw do wszystkich zamieszczanych na tym blogu fotografii. Nie wykluczamy użyczenia ich do różnych celów - również nieodpłatnie, jeśli pomysł będzie interesujący, ale wymagamy zapytania nas o to. A ewentualnego braku odpowiedzi proszę nie uznawać za zgodę., 

21 komentarzy:

  1. Jest już blog "nakruchymspodzie" więc proponuję zmienić nazwę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zdaję sobie sprawę, trafiłem na niego w sieci. Ale jeśli spojrzysz na nazwisko pod tą odpowiedzią, to będziesz wiedziała, że taka nazwa jest jedyną słuszną :)

      Usuń
    2. Ja zgadzam sie z Joanna. Rozumiem ze to Pana nazwisko, ale mogl Pan znalezc bardziej orginalna nazwe na Swoj blog. Zmiana tylko jednej litery w nazwie, jest nie tylko nietaktowna, ale i niesmaczna.

      Usuń
    3. Cóż. Nie sposób zadowolić wszystkich więc będę musiał jakoś żyć z Państwa dyskomfortem. Nie wiem co jest niesmacznego i nietaktownego w tej nazwie. Zmiana jednej litery to zmiana ogromna... ot jak różnica między "historią" a "histerią". To jest żadna historia, a stopniowo zaczyna przypominać histerię...

      Usuń
    4. Nie liczy się nazwa tylko zawartość bloga i z jakim sercem ktoś go prowadzi. Nazwa to tylko słowa, i nawet jeśli nazwy blogów się powtarzają to i tak się różnią swoimi pomysłami. nie wiem komu może to przeszkadzać?..... Dla mnie jesteście super :)

      Usuń
  2. Tak, nazwa jest jedynie sluszna i jak najbardziej trafiona :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie też się podoba ta nazwa:) I blog też!:) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakby niektórzy znali Ciebie Tomasz, to wiedzieliby dlaczego jest taka nazwa bloga. Mi się nazwa podoba i jest jedyna i słuszna, bo WASZA :) nakrachymspodzie jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nazwa jak najbardziej trafiona, przewrotna, dowcipna i ze szczyptą prywaty :) pozdrawiam i życzę sukcesów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny blog, chwytliwa nazwa. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny blog, mnóstwo inspiracji, pięknie wszystko opisane i uchwycone.
    Będę zaglądać!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajny blog i wspaniałe fotografie! Lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  9. To niezwykle trudny i delikatny temat. Nazwa, przepisy, czy nawet opisy. To jest trudne ponieważ często tak jest, że nieświadomie używamy tej samej nazwy (bo nam taka pasuje...bo jest jedyna...bo jest słuszna itd) Przepisy też często się powielają i nic nie można na to poradzić bo ktoś ma taką samą wrażliwość smakową, węchową itd. Jeśli chodzi o nazwę jest może rzeczywiście podobna choć zupełnie inna. Bo przecież nie chodzi tu o "kruche" lecz o Wasze nazwisko(nie mylę się?) Więc jest diametralnie inna. Tak to rozumiem. Poza tym Wasz blog jest zupełnie inny niż tamten (który też mi się podoba), więc (jak mówi młodzież) o co come on ?. Wasze zdjęcia są sztuką, nie tylko przedstawieniem kanapki z kiełbasą, tylko sztuką-w najlepszym tego słowa znaczeniu. Pozdrawiam serdecznie i błagam niech Wam nie przyjdzie do głowy zmieniać nazwę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zmianę nazwy nie ma szans, także możesz spać spokojnie :) Dzięki za miłe słowa...

      Usuń
  10. Smaczny blog, przepiękne zdjęcia. Dzięki zdjęciom zresztą tu trafiłam. Ogromna szkoda, że tych zdjęć w ogóle nie widać. Zmieńcie layout strony, bo dla fotografii, które macie do zaoferowania jest on po prostu obrazą. :-/

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie w zasadzie nie przeszkadza nazwa, choć pewnie warto było jednak powalczyć o oryginalność, może w rodzaju Krach w kuchni - wymowne, prawda?:)) ale to i tak już po deserze. :)

    OdpowiedzUsuń