Dziś kolejna śniadaniowa odsłonśa. Agnieszka ostatnio zakręciła się na punkcie wyszukanych śniadań, a ja nie protestuję. W tym zestawie grillowane kanapki zajmują szczególne miejsce. Jak to napisał ktoś w komentarzu pod jednym z poprzednich postów, zapiekane kanapki są w porządku bo fajnie chrupią :)
Potrzebne będzie:
- kilka kromek świeżego pieczywa
- ser feta
- świeża bazylia
- pomidorki koktajlowe
- oliwa czosnkowa
Jak większość pysznych rzeczy, tak i to śniadanie jest banalne w przygotowaniu. Kromki chleba trzeba wstępnie zgrillować na przykład na patelni grillowej, bo nikt raczej nie będzie wystawiał grilla do kilku kanapek. Gdy przekręcimy kanapkę żeby zgrillować drugą stronę, układamy na niej fetę i bazylię i na chwilę przykrywamy pokrywką, tak żeby ser dostał trochę temperatury. Na gotowe kanapki kładziemy pomidorki, całość skrapiamy oliwą czosnkową i gotowe. Szybko i pysznie...
Przy garach: Aga
Pstrykała: Aga
Zazdroszcze takich sniadan - ja ostatnio mam czas tylko na platki z mlekiem...
OdpowiedzUsuńGenialne, mniam. Ale ja, jak Maggie ostatnio tylko musli, a na drugie w pracy: bułka ziarnista. :-P
OdpowiedzUsuńJednoczę się z Wami w bólu :))))
UsuńNa takie śniadanie zawsze mam ochotę! Ser feta+pomidory+bazylia chyba nigdy mi się nie znudzi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
bardzo smaczna propozycja:)
OdpowiedzUsuńprzepiekne zdjecia:)
OdpowiedzUsuńpolaczneie smakow w tej kanapce jest idealne:)