Dzisiaj sprawdzony patent na to, jak spowodować gwałtowny opad szczęki u współpracowników.
Cała tajemnica tkwi w pomyśle, żeby deser, zamiast w pucharkach czy szklankach, przygotować w słoiku. Taki słoik można potem zakręcić i zabrać do pracy jako drugie śniadanie. Ich mina kiedy wyjmiecie to z torby - bezcenna :) Przygotowanie takiej niespodzianki też nie nastręcza specjalnych trudności, Aga specjalnie wymyśliła coś co byłoby w miarę proste i łatwe do zrobienia.
Potrzebne będzie:
- 300 gramów borówek
- skórka otarta z jednej cytryny
- 4 łyżki soku z cytryny
- 300 gramów mascarpone
- 135 gramów serka Twój Smak
- 5 łyżek cukru pudru (do smaku)
- 138 gramów ciasteczek owsianych (jedno opakowanie)
Borówki mieszamy z połową skórki cytrynowej, jedną łyżką soku z cytryny i odstawiamy.
Serki wkłada misce i dodajemy resztę skórki i soku z cytryny i cukier. Wszystko dokładnie miksujemy na jednolitą masę. Ciasteczka rozdrabniamy w malakserze na drobny piasek. Układamy warstwami tak jak widać na zdjęciach, dekorujemy miętą i posypujemy cukrem pudrem. Zakręcamy i sycimy oczy zawiścią na twarzach współpracowników :)
Przy garach: Aga
Tekst: Tomasz
Pstrykała: Aga
pyszności! te najprostsze desery zawsze smakują najlepiej :]
OdpowiedzUsuńWspaniale się prezentuje ! Niby taki prosty deser, a zarazem tak efektowny :)
OdpowiedzUsuńGenialne zdjęcia! :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie desery. Są proste w wykonaniu, ale smakują niesamowicie: )
OdpowiedzUsuńMmm, pychota :) I w dodatku przenośna :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym deserze od pierwszego wejrzenia... :)
OdpowiedzUsuń