Ten sernik to kompilacja kilku różnych - zmodyfikowanych przez Agę - przepisów, więc trudno będzie podać źródło. Jeśli macie wolną chwilę, w sobotnie przedpołudnie to warto się skusić. Agnieszka upiekła go w dzień, a kiedy ja wróciłem do domu wieczorem, zostało mniej niż ćwierć... o mały włos, a bym przegapił. A byłoby czego żałować, bo połączenie herbatnikowego spodu i dwóch serników z masą owoców, wgniata w fotel.
Potrzebne będzie:
Spód:
- 150 gramów ciastek digestive
- 50 gramów czekolady gorzkiej (można mlecznej, zależy od gustu)
- 80 gramów masła
Sernik:
- 500 gramów twarogu na sernik
- 200 gramów białej czekolady
- 100 gramów gorzkiej lub mlecznej
- 150 gramów kremówki 30%
- 100 gramów mascarpone
- 3 czubate łyżeczki żelatyny
- garść listków mięty
Dno formy o średnicy 21 cm., z odpinaną obręczą, wykładamy papierem. Drobno kruszymy herbatniki i mieszamy z
roztopionym masłem i czekoladą. Wyłożyć je na formę; powinna powstać warstwa o grubości około pół centymetra. Na czas przygotowania reszty sernika, wkładamy do lodówki.
Twaróg miksujemy, w dwóch osobnych misach, z roztopioną czekoladą w odpowiednich proporcjach: 300 gramów twarogu z czekoladą białą, 200 gramów z gorzką.
Żelatynę namaczamy z czterech łyżkach zimnej wody i odstawiamy.
Kremówkę ubijamy i delikatnie wkręcamy mascarpone (po łyżeczce w małych odstępach). Namoczoną żelatynę rozpuszczamy w 60 ml wrzątku, szybko mieszając.
Kremówkę z mascarpone dodajemy teraz do masy serowej i delikatnie mieszamy. Trzeba ją oczywiście podzielić, tak żeby 3/5 masy dodać do mieszaniny twarogu i białej czekolady, a pozostałe 2/5 do sera z ciemną czekoladą. Tak samo postępujemy z rozpuszczoną żelatyną.
Kiedy masy serowe są gotowe, wykładamy na spód w formie najpierw białą, wyrównujemy, a potem delikatnie, po łyżeczce wykładamy masę z ciemną czekoladą. Również wyrównujemy. Wstawiamy na noc do lodówki, a rankiem następnego dnia dekorujemy truskawkami i listkami mięty.
P.S.
Wersja dla leniwych bez spodu, albo masa serowa może być w całości z białej czekolady...będzie słodsza, ale truskawki zniwelują trochę słodycz i sernik również będzie pyszny.
Przy garach: Aga
Pstrykała: Aga
mega apetyczny! W dodatku niesamowicie fotogeniczny obiekt:)
OdpowiedzUsuńwygląda wspaniale. zdjęcia - ah! :)
OdpowiedzUsuńSuper wygląda!
OdpowiedzUsuńPrezentuje się doskonale, sama bym porwała jeden taki kawałek! ;)
OdpowiedzUsuńboski, nie sposób przejść obojętnie :) zapisuję 'do zrobienia' :)
OdpowiedzUsuńwygląda cudownie!
OdpowiedzUsuńPycha! Narobiłeś mi smaka;)
OdpowiedzUsuńjeszcze z dodatkiem mascarpone.. mniam! :D
OdpowiedzUsuńWygląda... idealnie :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda;)
OdpowiedzUsuń