piątek, 25 maja 2012

Zupa krem ze szparagów




   Sezonowego gotowania ciąg dalszy. Niewiele czasu upłynie i po szparagach zostanie wspomnienie, jak sen jaki złoty, więc trzeba korzystać z okazji.
   Dzisiaj w formie kremowej zupy, podkręconej trochę smakiem pora i cebuli. Warte polecania pełną piersią.



Potrzebne będzie:
  • pęczek zielonych szparagów pokrojonych na trzy części
  • białe i jasnozielone części jednego dużego pora drobno posiekane
  • pokrojona w kostkę duża cebula
  • kilka gałązek tymianku
  • cztery łyżki masła + łyżka masła i oliwy do podsmażenia szparagów
  • litr bulionu drobiowego, najlepiej takiego, który sami wcześniej przygotowaliście, ale w wersji studenckiej, wystarczy zrobiony z kostki rosołowej
  • jeden duży ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę
  • sok z ćwiartki cytryny
  • 100 ml. śmietany 30% (my używamy Piątnicy)
  • sól i pieprz
   W dużym garnku na maśle szklimy cebulę z czosnkiem, a potem dodajemy posiekanego pora i tymianek dusimy przez kilka minut, dopóki warzywa nie zmiękną (5-8 minut). Wlewamy bulion i zagotowujemy. Gotujemy pod przykryciem ok 8 - 10 minut. Na patelnie wrzucamy szparagi wraz z przeciśniętym przez praskę czosnkiem i na łyżce masła i łyżce oliwy smażymy  przez kilka minut, uważając, żeby nie spalić czosnku. Następnie zdejmujemy z patelni i skrapiamy sokiem z cytryny, solimy i pieprzymy. Warto na tym etapie odłożyć kilka główek szparagów do dekoracji finalnej. 
   W garnku łączymy ze sobą szparagi i resztę warzyw i całość miksujemy na gładki krem. Dolewamy śmietanę. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem, a dla uzyskania  bardzo gładkiej konsystencji można przetrzeć przez sito. Dekorujemy odłożonymi wcześniej główkami szparagów i gotowe. 

Przy garach: Aga
Pstrykała: Aga

   







4 komentarze:

  1. kremowa, lekka, delikatna.
    wspaniała!

    OdpowiedzUsuń
  2. za krem ze szparagów jest w stanie dać się pociąć, no dobra za dużo powiedziane ale bardzo lubię

    OdpowiedzUsuń
  3. Szparagi i por? Juz mi sie podoba!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie jadłam w tym roku szparagów, pech...
    Ale chyba popełnię ten krem ;)

    OdpowiedzUsuń