Nawet bez nadchodzących świąt wielkanocnych w naszym blogu jest sporo potraw z jajkami. Teraz pewnie będzie jeszcze więcej, ale to nic złego bo jaja są smaczne i można je podać na jakiś pierdyliard (jak to ktoś w komentarzach napisał) sposobów. Tym razem trochę bardziej udziwnione jaja na twardo.
Potrzebne będzie:
- kilka jaj w zależności od wielkości rodziny
- kilka plastrów szynki parmeńskiej, w zależności od ilości jaj i wielkości rodziny
- kilka gałązek świeżego tymianku, niezależnie od wszystkiego
- sól, pieprz do smaku
- jako dressing mieszanina pół na pół majonezu i musztardy miodowej
Jaja gotujemy na półtwardo, najlepiej wyglądają wtedy gdy część żółtka jest nie do końca ścięta - popatrzcie na zdjęcia. My robimy to w ten sposób, że jajka wkładamy do garnka z ciepłą wodą, zagotowujemy, a potem zmniejszamy ogień i gotujemy 5-6 minut. Po tym czasie garnek zalewamy zimną wodą. Żeby skorupki łatwiej schodziły, można po ich stłuczeniu, włożyć jajka z powrotem do wody na kilka minut. Po obraniu kroimy jaja na połówki, solimy i pieprzymy, na każdą kładziemy plasterek szynki i dekorujemy gałązką tymianku. Skrapiamy dressingiem i serwujemy.
Przy garach: Aga
Pstrykała: Aga
Ja tam takie udziwnione bardzo lubie! A majonez sam w sobie jakos mnie nie kreci, ale z dodatkiem musztardy - kto wie...?
OdpowiedzUsuńudziwiaj, udziwiaj, bo bardzo pomysłowo to robisz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo Agnieszka :)
Usuńsuper przystawka.
OdpowiedzUsuńidealna na Wielkanoc.
Idealnie scięte żoltko, jak dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńCokolwiek znaczy ten "pierdyliard" jajka są fantastyczne i chętnie bym takie zjadła:)
OdpowiedzUsuń