Udało mi się przekonać Agnieszkę do dania jednogarnkowego. Nie jest to proste zadanie, bo Aga raczej nie lubi takich potraw. Wykorzystajmy więc okazję i zróbmy gulasz wieprzowy na ciemnym piwie. Niektórzy pewnie powiedzą, że dla piwa można znaleźć lepsze zastosowanie, ale wierzcie mi, tutaj też jest na swoim miejscu
Potrzebne będzie:
- około kilograma wieprzowiny pokrojonej w kostkę
- 100 gramów boczku również pokrojonego w kostkę
- około 500 gramów średniej wielkości fasoli
- 1,5 cebuli
- 3 ząbki czosnku
- po łyżeczce: suszonego oregano, suszonej kolendry, papryki, kminu rzymskiego, chili w proszku
- sól, pieprz
- puszka pomidorów bez skórek
- 0,5 litra ciemnego piwa (ja użyłem Koźlaka)
- łyżka koncentratu pomidorowego
Boczek podsmażamy na patelni. Po chwili dodajemy cebulę i szklimy przez około 5 minut. Dodajemy pokrojony na plasterki czosnek, przez chwilę jeszcze smażymy. Teraz wrzucamy wszystkie sypkie przyprawy i dokładnie mieszamy. Mięso kroimy na sporą kostkę, oprószamy solą i pieprzem i przekładamy na patelnię. Chwilkę smażymy, a potem wlewamy piwo, puszkę pomidorów i namoczoną fasolę, podkręcamy koncentratem. Solimy i pieprzymy do smaku. Teraz wystarczy już tylko odrobina cierpliwości, bo potrawa musi się dusić na malutkim ogniu (tak żeby tylko mrugała) przez jakieś 1,5 godziny. Nam najlepiej smakuje ze świeżą bagietką, albo chlebem z naszej ulubionej piekarni.
Przy garach: Tomasz
Pstrykała: Aga
Pieknie wyglada ten jednogar, taki troche zimowy jeszcze i na pewno pozywny. Ja tam jednogary bardzo lubie!
OdpowiedzUsuńwcale się nie dziwię, że Aga dała się do niego przekonać. aż mi ślinka cieknie od samego patrzenia ;)
OdpowiedzUsuńJednogarnkowe - najlepsze! Popieram! Tęsknie za letnim leczo...
OdpowiedzUsuń