środa, 11 grudnia 2013

Czekolada z kardamonem - Hot chocolate with cardamon





   Chyba się nieznacznie zafiksowaliśmy na kardamon, ale skoro post o cieście z kardamonem cieszył się sporą popularnością to pójdziemy za ciosem.




   Dziś to samo połączenie smakowe tyle, że w formie płynnej, równie interesującej. Jak już zjecie wszystko co do zjedzenia w te święta będzie, to usiądźcie w fotelu z ulubioną książką i doprawcie się taką czekoladką. Palce lizać...


For English version roll down...

Potrzebne będzie:

  • 400 ml. mleka
  • 70 gramów ciemnej czekolady, drobno posiekanej
  • 40 ml. dowolnego likieru czekoladowego
  • 30 ml. espresso
  • łyżeczka zmielonego kardamonu
  • pół łyżeczki zmielonego cynamonu
  • bita śmietana
  • odrobina startej czekolady do posypania


   Przygotowanie jest proste i szybkie. Mleko wlewamy do rondla, podgrzewamy i dodajemy przyprawy. Do ciepłego mleka wrzucamy czekoladę i mieszamy dopóki się nie rozpuści. Na koniec wlewamy espresso i kawę, ewentualnie słodzimy jeśli mamy ochotę. Rozlewamy do szklanek, dodajemy na wierzch bitej śmietany i tyle...

Przy garach: Tomasz
Pstrykała: Aga
Tekst: Tomasz


Hot chocolate with cardamon
You will need:

  • 400 ml milk
  • 70 grams dark chocolate, finely chopped
  • 40 ml chocolate liqueur
  • 30 ml coffee
  • 1 teaspoon cardamon, ground
  • half teaspoon cinnamon, ground
  • whipped cream
  • powdered or grated chocolate

   Put the milk, cinnamon, cardamon and chocolate in a saucepan and heat until chocolate has melted. Add the liqueur and coffe. Eventually add some sugar. Serve hot chocolate with whipped cream and powdered or grated chocolate.

Text: Aga



9 komentarzy:

  1. wygląda świetnie:) chętnie bym wypiła taką czekoladę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. CU-DO-WNE zdjęcia. Nie potrafię napisać w chwili obecnej nic sensowniejszego, po prostu zachwyciłam się tą czekoladą - nie tylko jej potencjalnym smakiem, ale fotografiami... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne. Zrobimy na pewno. Pozdrawiamy serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Taka fiksacja to nic zlego, zwlaszcza w okresie zimowym, kiedy korzenne przyprawy pachna i smakuja szczegolnie dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  5. taka czekoladą w zimowe wieczory bym nie pogardziła.. wygląda cudnie *-* już nawet nie trzeba wspominać o smaku wystarczy ją poczuć i zobaczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam takie domowe gorące czekolady, są niezastąpione na zimę: )

    OdpowiedzUsuń
  7. cóż Was powstrzymuje? Róbcie, pijcie, delektujcie się... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda po prostu oszałamiająco! I pewnie tak samo smakuje... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O mamuniu! Gdzie ja teraz kardamon dostane! Latwo nie bedzie, ale coz zrobic kiedy apetyt spac nie daje!

    OdpowiedzUsuń