sobota, 5 maja 2012

Sałatka grecka



   Zaryzykuję jeszcze dziś opisanie sałatki greckiej. Jak wyjdzie bełkot, to możecie to zwalić na karb wysokiej gorączki, z którą od dwóch dni walczę. 
   Nie będzie to nic odkrywczego, pewnie sami robicie podobną w swoich kuchniach, ale skoro raportujemy, to bądźmy szczegółowi. No i te skrzydełka z rana takie nijakie bez żadnej zieleniny do pary. 



Potrzebne będzie:

  • główka sałaty rzymskiej lub lodowej grubo pokrojonej albo po prostu mix sałat, 
  • paczka koktajlowych pomidorków pokrojonych na połówki 
  • kostka sera feta, połupana w palcach
  • mała czerwona cebula, pokrojona w piórka 
  • świeży ogórek, pokrojony w półplasterki
  • czarne oliwki
  • trzy łyżki czerwonego octu winnego
  • sól i pieprz
  • 3 łyżki oliwy
  • szczypta suszonego oregano
   Lista składników zawiera w zasadzie cały przepis. Jedyny haczyk jest przy przygotowaniu dipu. Trzeba wziąć trzy łyżki czerwonego octu winnego, posolić go i popieprzyć, a dopiero potem dodać oliwy i oregano. Jeśli sypniecie sól i pieprz do oliwy to nic z tego nie wyjdzie. 
   Wszystkie składniki dokładnie wymieszać i bezpośrednio przed podaniem zalać dipem. 

Przy garach: Aga
Pstrykała: Aga






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz