poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Babka Savarin

   Długo zastanawialiśmy się nad wyborem pełnowymiarowej babki na Wielkanoc. No bo przecież tych małych kakaowych nie można liczyć w stu procentach. Chcieliśmy żeby była spektakularna i jednocześnie w miarę prosta do zrobienia. Ostatecznie padło na mocno historyczny przepis dwóch francuskich cukierników Auguste i Michela Julien. Wymyślili to jeszcze w XIX w., a ludzie ciągle tak pieką, więc to chyba najlepsza rekomendacja. Jak widać na zdjęciach babka jest serwowana z bitą śmietaną i malinami, chociaż autorzy dopuszczali też wariację z brzoskwinią i ananasem zamiast malin. My wybraliśmy maliny bo na zdjęciach pięknie kontrastują z bitą śmietaną. 


Potrzebne będzie: 
Na ciasto:

  • 25 dag mąki pszennej
  • 10 dag masła
  • 8 dag cukru
  • 4 jaja
  • 2 dag drożdży
  • pół szklanki mleka
  • torebka cukru waniliowego
  • skórka otarta z jednej cytryny
  • szczypta soli 
  • bita śmietana do przybrania (pisałem o tym jak i z czego zrobić dobrą bitą śmietanę tutaj)
  • maliny (o tej porze roku najpewniej mrożone)
Na syrop do nasączenia gotowej babki:
  • 25 dag cukru,
  • pół laski wanilii
  • kieliszek rumu
Na morelową glazurę do ciasta:
  • 5 łyżek konfitur morelowych

   Najpierw przygotowujemy ciasto. Drożdże kruszymy, zalewamy ciepłym mlekiem i odstawiamy na chwilę, żeby miały odrobinę spokoju na prokreację. Masło rozpuszczamy w niewielkim rondelku. Do dużej misy przesiewamy mąkę, dodajemy cukier, dwa jaja i szczyptę soli. Stopniowo zaczynamy wyrabiać mikserem. Dodajemy drożdże z mlekiem, pozostałe jaja, cukier waniliowy oraz skórkę z cytryny. Wyrabiamy dopóki ciasto nie będzie stanowić gładkiej masy. Na koniec wlewamy roztopione masło i jeszcze chwilę wyrabiamy.
   Ciasto przekładamy do wysmarowanej masłem formy z kominkiem i zostawiamy pod przykryciem w ciepłym miejscu do wyrośnięcia (pół godziny). Pieczemy 25 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 200 stopni Celsjusza, a po upieczeniu zostawiamy w wyłączonym piekarniku jeszcze na 20-30 minut.
   Aby przygotować syrop do nasączenia ciasta, zagotowujemy szklankę wody z cukrem i wanilią. Po wystudzeniu dodajemy rum. Do zrobienia glazury, wystarczy podgrzać konfitury aż staną się płynne, a następnie przetrzeć je przez sitko.  Jeśli masa wyjdzie zbyt gęsta, można ją odrobinę rozcieńczyć syropem.
   Gotową babkę, po wystudzeniu, wyjmujemy z formy, odwracamy i nasączamy syropem. Najlepiej robić to stawiając babkę na odwróconym talerzu, tak żeby nadmiar syropu spływał niżej, a babka w nim nie stała. Potrzebna jest odrobina wyczucia, nie jest powiedziane, że zużyjemy cały syrop, więc nie przejmujcie się jeśli coś zostanie. Nie chodzi o to żeby z babki kapało :) Po nasączeniu smarujemy glazurą i dekorujemy bitą śmietaną i malinami.

Przy garach: Aga
Pstrykała: Aga








7 komentarzy:

  1. Dobry wybór, jest smakowita i pięknie Wam wyszła:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładna dekoracja, w sam raz na wielkanocny stół :)

    OdpowiedzUsuń
  3. dzisiejsze zdjęcia są piękne.
    znam ten przepis. ale nie robiłam. chyba się skuszę..

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna baba! Widziałam przepis w którymś z numerów"Kuchni" i tez mnie kusiła.
    Fantastycznie u Was się prezentuje.
    Pozdrawiam:)
    Majana

    OdpowiedzUsuń
  5. jak góra albo wulkan :)

    www.smacznienadiecie.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdjecia zachecaja do wyprobowania przepisu!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda wyśmienicie,,dziękuję za udział w akcji.

    OdpowiedzUsuń