czwartek, 17 maja 2012

Pasta z łososiem i mascarpone


 

   Prostota włoskiej kuchni nigdy chyba nie przestanie nas zachwycać. Dziś propozycja pasty z łososiem; prostej i smacznej jak większość potraw z Włoch. Udało nam się wykorzystać wąskie okno, kiedy tuż przy naszym domu ktoś otworzył sklep rybny. Zdążyliśmy kupić łososia zanim zbankrutowali... może trzeba było kupować częściej, bo teraz po ryby mamy daleko...




Potrzebne będzie:

  • około pół kilograma ulubionego makaronu - my robiliśmy z tagiatelle, ale równie dobrze mogło by to być parpadelle lub spaghetti
  • 200 gramów surowego filetu z łososia bez skóry
  • posiekana drobno cebula
  • dwie łyżki sklarowanego masła
  • pół szklanki śmietany kremówki (36%)
  • dwie łyżki serka mascarpone
  • łyżeczka soku z cytryny
  • garść liści bazylii
  • garść startego parmezanu
  • sól i pieprz

   Łososia płuczemy i osuszamy, a następnie kroimy na szerokie paski. Przyprawiamy solą i pieprzem i smażymy na maśle. Idzie to błyskawicznie więc nie odchodźcie od patelni. Kiedy łosoś jest gotowy, przekładamy go na talerz i odstawiamy w ciepłe miejsce. 
   Na tłuszczu, który pozostał ze smażenia łososia, szklimy cebulę. Potem wlewamy kremówkę i dusimy jeszcze przez dwie, trzy minuty, często mieszając. Przyprawiamy sokiem z cytryny, solą i pieprzem, a następnie dodajemy mascarpone i mieszamy na jednolitą masę. 
    W tym samym czasie, gotujemy w osobnym garnku makaron, zgodnie z tym co producent napisał na opakowaniu. Gdy jest gotowy, odcedzamy, a następnie mieszamy z sosem, parmezanem i rybą. Podajemy udekorowane liśćmi bazylii.

Przy garach: Aga
Pstrykała: Aga








2 komentarze:

  1. mmm urzekło mnie! zdjęcia też:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko co kocham znajduje się na tych zdjęciach...uwielbiam

    OdpowiedzUsuń