Kompromisy, to temat nieustannie obecny w relacjach z naszymi dziećmi. Pewnie nie tylko z naszymi. Nic przyjemnego, bo jak wiadomo, kompromis to sytuacja, kiedy kobieta chce kupić futro, facet samochód, a kupują płaszcz i trzymają w garażu. Tak też się dzieje, kiedy nie sposób zachęcić dzieciaków do spróbowania domowych wypieków, bo zamiast nich, na tapecie są sklepowe gotowce. Nic prostszego, niż połączyć jedno z drugim. W ten właśnie sposób powstały ciasteczka z M&M'sami.
Potrzebne będzie:
- 100 gramów miękkiego masła
- 80 gramów drobnego cukru
- 1 łyżka golden syrup
- 150 gramów mąki
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 85 gramów M&M
Masło z cukrem ubijamy mikserem na jasną masę, a potem dodajemy syrop, nadal miksując. Mąkę i proszek mieszamy w osobnej misie i wsypujemy do masy maślanej. Dodajemy M&M'sy. Mieszamy rękoma. Formujemy około tuzina kulek i kładziemy na blasze w dość dużych odstępach. Nie trzeba ich spłaszczać, bo podczas pieczenia same rozjadą się na boki.
Pieczemy 12 minut w temperaturze 180 stopni Celsjusza. Wyjmujemy po tym czasie, pomimo tego, że wydają się surowe. Stwardnieją w trakcie studzenia.
Przy garach: Aga
Pstrykała: Aga
Jaki śliczny ciasteczkowy potworek!!!
OdpowiedzUsuń:D