Zdarzyło mi się kiedyś, zastanawiać jakim cudem producenci niektórych chipsów uzyskują doskonale powtarzalny kształt kolejnych sztuk. Przecież trudno sobie wyobrazić ziemniaki w kształcie idealnego walca... wszystkie takie same o identycznej średnicy. Dalej nie wiem jak to robią, a po dzisiejszej przekąsce jestem jeszcze głupszy niż byłem. Zrobiłem chipsy ziemniaczane i oczywiście każdy jest inny. Ale smakują wyśmienicie i przynajmniej wiem, że nie ma w nich nic oprócz ziemniaków.
Potrzebne będzie:
- kilka ziemniaków (ale nie przesadzajcie, ja obrałem i pokroiłem cztery i jakieś 30% musiałem potem wyrzucić, żeby nas chipsy nie zasypały)
- olej do smażenia
- sól
Przepis jest prosty jak płaskie chipsy. Ziemniaki po obraniu trzeba pokroić w cienkie talarki. Najprościej zrobić to używając mandoliny, kto nie ma, będzie się musiał mordować z nożem. Nie zazdroszczę. Po pokrojeniu ziemniaki kilkukrotnie płuczemy w zimnej wodzie, tak żeby pozbyć się jak najdokładniej skrobi, a następnie osuszamy na ręczniku papierowym. Ważne żeby ziemniaki były naprawdę suche.
Na patelni rozgrzewamy olej (około 0,5 centymetrowa warstwa) i smażymy na nim chipsy. Po usmażeniu nadmiar tłuszczu również odsączamy na ręcznikach. Solimy i zjadamy.
Przy garach: Tomasz
Pstrykała: Aga
podobają mi się te zdjęcia.
OdpowiedzUsuńdomowe chipsy... nie powiem, że uwielbiam, bo żadnych nie znoszę.
ale porównując te z kupnymi, zdecydowanie wybiorę domowe.
domowe chipsy są całkiem niezłe.
OdpowiedzUsuńSkoro na opakowaniu przeciętnych chipsów skład zajmuje 1/3 wolnego miejsca to nie dziwi to, że są idealnie równe :D A te są nie dość że pyszne to jeszcze wiadomo co w nich jest :)
OdpowiedzUsuńP.S Zakładka ŚLAD to genialny pomysł!
Te idealnie identyczne, jak np Pringles, powstają z mączki i są wypiekane w specjalnych formach. Nie są efektem krojenia prawdziwych ziemniaków. :)
OdpowiedzUsuńChyba domowy wyrób byłby w stanie przekonać mnie do chipsów, bo za sklepowymi nie przepadam. Super pomysł :)
Kiedyś takie robiłam i wychodzą prawie tak chrupiące jak te sklepowe;) Te są na pewno o wiele zdrowsze, bo nie mają tych wszystkich ulepszaczy;)
OdpowiedzUsuńNiby zwykły ziemniak i nic wielkiego, a jakie pozytywne kulinarnie wrażenia potrafi poczynić;)Tym bardziej że można go przyprawić na jakieś pierdyliard sposobów.:)
OdpowiedzUsuń