Agnieszka wspina się na wyżyny w kwestii ilości różnych przepisów na naleśniki. Ale naprawdę każde z nich smakują trochę inaczej. Warto popróbować różnych przepisów i wybrać ten, który pasuje najlepiej. W dzisiejszej odsłonie to będą naleśniki w wersji biszkoptowej, my jemy je z sosem truskawkowym, ale równie dobrze można je zjeść z bitą śmietaną i owocami.
Potrzebne będzie:
- szklanka mąki pszennej
- 4 jaja
- 1/3 szklanki cukru
- 3/4 szklanki mleka
- 1/3 szklanki wody gazowanej
- olej do smsażenia
- sól
Żółtka jaj ucieramy mikserem z cukrem i solą, a białka ubijamy na sztywną pianę Cały czas miksując stopniowo dodajemy do żółtek mleko, a potem przesianą mąkę. Na końcu wlewamy gazowaną wodę i łączymy, delikatnie mieszając, z ubitymi białkami. Optymalną konsystencję osiągniecie zapewne metodą prób i błędów, ale z tych proporcji powinna wyjść bliska ideału.
Smażymy na delikatnie natłuszczonej patelni (my używamy pędzelka), troszeczkę grubsze niż normalne naleśniki. Powstają w efekcie puszyste i słodkie placki, idealne jako baza do różnych słodkich dodatków. Dzieciaki to kochają.
Przy garach: Aga
Pstrykała: Aga
Świetnie wyglądają, aż chce się dziś je zjeść :)
OdpowiedzUsuńMmmm, wyglądają doskonale :D
OdpowiedzUsuń