piątek, 1 marca 2013

Biała czekolada na gorąco




   Na poważnie wkręciliśmy się w próbowanie różnych rzeczy łączących czekoladę i pomarańcze. Dzisiaj w trochę nietypowej wersji, bo zamiast ciemnej czekolady - która domyślnie się z pomarańczami kojarzy - użyjemy białej... Połączenie jest równie interesujące. 




   Niech to będzie też kolejne zaklęcie wyganiające zimę za wschodnią granicę. Już niedługo nie będzie się trzeba ograniczać do owoców cytrusowych i korzennych przypraw. I bardzo dobrze...


Potrzebne będzie:
  • litr mleka
  • dwie tabliczki startej na tarce białej czekolady
  • dwa dosyć grube plastry pomarańczy
  • cztery lekko potłuczone goździki
  • dwie lekko zmiażdżone laski cynamonu
  • szczypta gałki muszkatołowej
  • 75 ml. likieru cointreau
  • 125 ml. ubitej śmietany kremówki (36%)
  • do dekoracji kandyzowana skórka pomarańczy i szczypta startej czekolady
   Na początek podgrzewamy mleko z czekoladą, pomarańczą i przyprawami. Mieszamy dopóki się nie zagotuje. W tym czasie ubijamy na sztywno śmietanę.
   Gorące mleko spieniamy (można użyć dyszy z parą w ekspresie, albo zrobić to ręcznie trzepaczką) i rozlewamy do filiżanek. Na wierzch kładziemy po łyżce bitej śmietany i dekorujemy skórką pomarańczy i tartą czekoladą...

Przy garach: Tomasz
Pstrykała: Aga



12 komentarzy:

  1. Super połączenie białej czekolady i pomarańczy, mniamuśny deserek:-) na weekend!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniala ta czekolada :) A ja mam pytanie z innej beczki: gdzie mozna kupic takie sliczne talerzyki? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż... trzeba mieszkać w dobrym miejscu :) Akurat obok nas jest taki sklep, gdzie sprowadzają z zachodu zdekompletowane, albo wręcz pojedyncze sprzęty AGD... Aga kursuje tam regularnie i zapełnia kolejne szafki...

      Usuń
    2. I talerzyki i zawartość szklanek bardzo ładna... u mnie takich sklepów nie ma :(

      Usuń
    3. No to ja sie rozejrze na pchlim targu... :) Przeciez ja na zachodzie mieszkam :))

      Usuń
  3. Uwielbiam białą gorącą czekoladę. I piękne zdjęcia ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. pyszności:) uwielbiam gorącą czekoladę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. To musi bajecznie smakować!!!
    A zdjęcia jak zawsze zachwycają :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Łał! Tylko ja nie kupuję rzeczy typu ten likier(chyba że cena jest mniej astronomiczna niż mi się wydaje- oświećcie mnie). Bez też będzie wypas?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, nie mamy dobrych wieści... cena faktycznie jest astronomiczna, ale jest też dobra strona zagadnienia. Dodajesz tego po kieliszek, dwa... w efekcie butelka 0,7 starcza na okres między kolejnymi konklawe... no może trochę przesadzam :)

      Usuń
  7. ja tam połączenie białej czekolady i pomarańczy kocham od dawna! <3

    OdpowiedzUsuń