poniedziałek, 12 listopada 2012

Kurze skrzydełka w sosie morelowym




   Od dłuższego czasu, nie pokazaliśmy nic nowego z drobiu. To nie tak, że cały czas powtarzamy stare przepisy. Po prostu zawsze było coś ciekawszego. 






   Na dowód tego, że dobrze podany drób nie wypadł zupełnie z orbity naszych zainteresowań, dzisiaj oryginalny przepis na skrzydełka w sosie morelowym. Nauczyliśmy się go od Hanny Szymanderskiej z tej książki i zapewne w najbliższym czasie będziemy Was katować jeszcze wieloma propozycjami Pani Hanny. Wszystko po to, żeby trochę podkreślić fakt, że w Polsce gotowano smacznie już wieki temu i nie są nam niezbędne wszystkie te egzotyczne naleciałości. Jasne orientalne kuchnie są smaczne i interesujące, ale równie interesujące może być gotowanie w stylu naszych babć, a już na pewno jest równie egzotyczne, bo tak samo jak nie jadamy na co dzień zupy miso, tak samo wiele jest typowo polskich, zapomnianych smaków. 
   Połączenie skrzydełek kurczaka i suszonych moreli wpisuje się w ten scenariusz idealnie.

Potrzebne będzie:
  • około kilograma skrzydełek z kurczaka
  • łyżka soku z cytryny
  • sól
  • trzy łyżki oliwy
  • 200 gramów suszonych moreli 
  • 2 łyżki miodu
  • łyżka cukru
  • po pół łyżeczki mielonego pieprzu i cynamonu
  • kieliszek czystej wódki 


   Morele zalewamy dwiema szklankami przegotowanej wody i odstawiamy na pół godzinki, żeby trochę nasiąkły. Sok z cytryny mieszamy z solą i oliwą, tak żeby powstała emulsja, a następnie smarujemy tym umyte i osuszone skrzydełka. Układamy w naczyniu żaroodpornym i odstawiamy na dwie godziny, żeby się zamarynowały. 
   Kiedy morele już porządnie nasiąkną wodą, wstawiamy je na ogień i doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy przez kilkanaście minut, tak żeby zmiękły, a część wody odparowała Studzimy a następnie słodzimy, dodajemy miód i przyprawy i całość miksujemy ręcznym blenderem na gładki sos. Na koniec dodajemy wódkę. 
   Zamarynowane skrzydełka wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni Celsjusza piekarnika. Trzymamy tam jakieś dwadzieścia minut, żeby ich powierzchnia ładnie się zarumieniła. Kiedy tak się stanie, wyjmujemy, smarujemy przygotowanym wcześniej sosem morelowym i wkładamy do piekarnika na kolejne 25 minut. 
   Podajemy z ciepłym sosem i ziemniakami...

Przy garach: Tomasz
Pstrykała: Aga




8 komentarzy:

  1. Bardzo fajny pomysł na skrzydełka. A ten sos to bajka:-) I pewnie się tak nie przypalają? Ja smaruję miodem na samym początku i właśnie przypalają się ;-(

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniam. Uwielbiam połączenia mięsa i sosów z nutką owocową. Wczoraj u mnie był kurczak z sosem z granatów. Pychota.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszności!Uwielbiamy mięsiwa i do tego słodkie sosy owocowe.

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękujemy za kolejne piękne zdjęcie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, Zdjęcia zachęcają stanowczo do spróbowania ale potrzebuje doprecyzowania ;) Wybaczcie czepialstow ale 2 szklanki wody tzn? 250/200/300? kieliszek wódki to też różne objętości... Z góry dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło... szklanka to z założenia ćwiartka... a co do pojemności kieliszka wódki, to jesteśmy zasadniczo w poprzedniej epoce, czyli bardziej 50 niż 40 :)

      Usuń