Sobota dzisiaj, więc można się trochę pokręcić w kuchni od rana i przygotować coś, na co w tygodniu nie ma czasu. Zwłaszcza, że dzieciaki podźwignęły cały dom na nogi już przed siódmą, więc jest kiedy :)
Jaja w pomidorach takie jak tutaj, robimy w naszym domu już od bardzo dawna. Nie pamiętam skąd się wziął przepis, ale od pierwszego podania bardzo przypadł nam do gustu. Jest więc szansa, że również Wam się spodoba...
Potrzebne będzie:
- świeżych, dojrzałych, ale twardych pomidorów tyle ile osób będzie na śniadaniu.
- jajek tyle ile pomidorów
- garść startego na drobnej tarce parmezanu
- garść drobno posiekanego szczypiorku
Pomidory myjemy i odcinamy z nich niewielki plasterek, tak żeby uzyskać dostęp do gniazd nasiennych. Następnie łyżeczką, ostrożnie, żeby nie przebić skórki, wydłubujemy ze środka nasiona. Kiedy pomidory są już wydrążone solimy je w środku (najlepiej też wetrzeć sól w miąższ). Do pomidorów wbijamy po jednym jaju, które również solimy i pieprzymy z wierzchu. Na koniec posypujemy tartym parmezanem i wkładamy do piekarnika. Zapiekamy przez około 10 minut w temperaturze 170 stopni Celsjusza (będziecie widzieć kiedy są gotowe, bo jaja oczywiście muszą się ściąć). Po wyjęciu posypujemy szczypiorkiem i podajemy ze świeżym pieczywem.
Przy garach: Tomasz
Pstrykała: Aga
Wyglądają baaardzo apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńTo się nazywa boskie śniadanie:)
OdpowiedzUsuń