Tarta z owocami

   Ten przepis podpatrzyliśmy na jednym z ulubionych blogów Agnieszki. Warto tam zaglądać bo dziewczyna robi całkiem niezłe zdjęcia, a do tego gotuje :) Nie ma chyba nic złego w naśladowaniu dobrych wzorów, chociaż Apple ma pewnie w tej kwestii inne zdanie. 

   Przy takim urodzaju na owoce, jak w tym sezonie, warto szukać dla nich nowych zastosowań. Obiecujemy, że ta tarta Was nie rozczaruje.

Osobno przygotujemy spód z kruchego ciasta, a osobno płynne ciasto na wierzch ciasta. 

Potrzebne będzie:

na spód:

• 130 gramów cukru
• 350 gramów mąki
• 3 żółtka 
• łyżeczka proszku do pieczenia
• 100 gramów miękkiego masła
• dwie łyżki śmietany

na wierzch:

• trzy jaja
• 150 ml. śmietany 30%
• 75 gramów mąki 
• 150 gramów cukru pudru

   Dodatkowo około pół kilograma różnych owoców. My wzięliśmy wiśnie, czerwone porzeczki i borówki, ale możecie tutaj puścić wodze fantazji i wybrać takie jak lubicie najbardziej.

Ta ilość ciasta wystarczyła nam na jedną dużą tartę (foremka o średnicy 25 cm.) i cztery małe (10 cm).

   Składniki na spód ciasta zagniatamy w dużej misie, tak żeby się połączyły. W efekcie powinno powstać zbite, dosyć twarde ciasto. Odkładamy je na godzinkę do lodówki, a potem wyklejamy nim spód foremek do tart, które wcześniej smarujemy odrobiną oliwy. Warto wyklejone już ciasto, nakłuć widelcem w kilku miejscach - piecze się wtedy lepiej. 
   Na ciasto wysypujemy owoce, a następnie zalewamy je drugim, płynnym ciastem, które przygotowujemy mieszając wszystkie składniki mikserem. Pieczemy przez około 45 - 60 minut w 180 stopniach Celsjusza (musicie sami ocenić). I tyle... banalne, a na pewno Was zachwyci. 

Przy garach: Aga

Pstrykała: Aga