Na pierwszy rzut oka temat jest żaden. Ale to tylko pozory. Przez całe życie robiłem grzanki tak samo. Kroiłem chleb lub bułkę w kostkę i podsmażałem na patelni na maśle. Dopóki nie spróbowałem zrobić tego tak jak tutaj. Smakują zupełnie inaczej, są równomiernie upieczone i do ich przygotowania nie potrzeba masła.
Potrzebne będzie:
- kilka kromek dwudniowego dobrego chleba - nawet jeśli na co dzień kupujecie pompowany hipermarketowy, to tym razem wybierzcie się na rynek, albo do porządnej piekarni i kupcie dobry chleb. Pierwszy, z daleka widoczny szczegół, po którym można taki poznać to mąka pod spodem :)
Chleb kroimy w małą kostkę i rozkładamy w pojedynczej warstwie na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w piekarniku w temperaturze 170 stopni Celsjusza przez kilkanaście minut.Trzeba po prostu zaglądać do środka i ocenić po barwie, czy grzanki są ok. Nie podam konkretnego czasu, bo to zależy od tego na ile czerstwy macie chleb.
My używamy takich grzanek przede wszystkim do kremowych zup i wspaniale się sprawdzają. Polecam.
Przy garach: Aga
Pstrykała: Aga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz