Dla odmiany coś płynnego. Chociaż nie tak do końca, bo żeby to wypić przez słomkę trzeba użyć słomki grubej i sporego podciśnienia. Smaczne i całkiem pożywne.
- pół szklanki chudego mleka
- pół szklanki pokrojonego w kostkę ananasa
- banan
- łyżka miodu
- trzy kostki lodu
Wszystkie składniki pakujemy do blendera i mielimy na gładką masę. Ot cała filozofia :)
Przy garach: Tomasz
Pstrykała: Aga
ubóstwiam ananasy!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło i zapraszam do siebie!
Szana,
www.gastronomygo.blogspot.com
Fajny pomysł,,,tylko dlaczego ja na niego nie wpadłam :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpysznie i egzotycznie.
OdpowiedzUsuńFajny, ale bardziej węglowodanowy niż proteinowy :)
OdpowiedzUsuń