Na poważnie wkręciliśmy się w próbowanie różnych rzeczy łączących czekoladę i pomarańcze. Dzisiaj w trochę nietypowej wersji, bo zamiast ciemnej czekolady - która domyślnie się z pomarańczami kojarzy - użyjemy białej... Połączenie jest równie interesujące.
Niech to będzie też kolejne zaklęcie wyganiające zimę za wschodnią granicę. Już niedługo nie będzie się trzeba ograniczać do owoców cytrusowych i korzennych przypraw. I bardzo dobrze...
Potrzebne będzie:
- litr mleka
- dwie tabliczki startej na tarce białej czekolady
- dwa dosyć grube plastry pomarańczy
- cztery lekko potłuczone goździki
- dwie lekko zmiażdżone laski cynamonu
- szczypta gałki muszkatołowej
- 75 ml. likieru cointreau
- 125 ml. ubitej śmietany kremówki (36%)
- do dekoracji kandyzowana skórka pomarańczy i szczypta startej czekolady
Gorące mleko spieniamy (można użyć dyszy z parą w ekspresie, albo zrobić to ręcznie trzepaczką) i rozlewamy do filiżanek. Na wierzch kładziemy po łyżce bitej śmietany i dekorujemy skórką pomarańczy i tartą czekoladą...
Przy garach: Tomasz
Super połączenie białej czekolady i pomarańczy, mniamuśny deserek:-) na weekend!
OdpowiedzUsuńWspaniala ta czekolada :) A ja mam pytanie z innej beczki: gdzie mozna kupic takie sliczne talerzyki? :)
OdpowiedzUsuńCóż... trzeba mieszkać w dobrym miejscu :) Akurat obok nas jest taki sklep, gdzie sprowadzają z zachodu zdekompletowane, albo wręcz pojedyncze sprzęty AGD... Aga kursuje tam regularnie i zapełnia kolejne szafki...
UsuńI talerzyki i zawartość szklanek bardzo ładna... u mnie takich sklepów nie ma :(
UsuńNo to ja sie rozejrze na pchlim targu... :) Przeciez ja na zachodzie mieszkam :))
UsuńUwielbiam białą gorącą czekoladę. I piękne zdjęcia ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńpyszności:) uwielbiam gorącą czekoladę:)
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie :)
OdpowiedzUsuńTo musi bajecznie smakować!!!
OdpowiedzUsuńA zdjęcia jak zawsze zachwycają :)
Łał! Tylko ja nie kupuję rzeczy typu ten likier(chyba że cena jest mniej astronomiczna niż mi się wydaje- oświećcie mnie). Bez też będzie wypas?
OdpowiedzUsuńCóż, nie mamy dobrych wieści... cena faktycznie jest astronomiczna, ale jest też dobra strona zagadnienia. Dodajesz tego po kieliszek, dwa... w efekcie butelka 0,7 starcza na okres między kolejnymi konklawe... no może trochę przesadzam :)
Usuńja tam połączenie białej czekolady i pomarańczy kocham od dawna! <3
OdpowiedzUsuń