Jakiś czas temu, dzięki uprzejmości sklepu Bottega Concept Store, weszliśmy w posiadanie uroczej, malutkiej maselniczki. Zastanawialiśmy się jak ją pokazać, bo umieszczanie w niej zwykłego masła wydawało się strasznie trywialne. Stąd narodził się pomysł na przygotowanie masła smakowego.
Poszperaliśmy trochę w internecie i książkach na półce, i najciekawszy wydał nam się pomysł znaleziony u Hanny Szymanderskiej. Świetnie pasuje do świeżego pieczywa. Na tyle dobrze, że można sobie nawet odmówić dodatku wędliny.
Potrzebne będzie:
- 100 gramów masła
- szczypta mielonego szafranu
- łyżka białego wina
- łyżka soku z cytryny
- sól i pieprz do smaku
Przygotowanie jest banalnie proste. Na kilka minut przed procesem należy namoczyć szafran w winie. Następnie masło, ogrzane do temperatury pokojowej, ucieramy ze wszystkim składnikami, solimy i pieprzymy, przekładamy do maselniczki i lekko chłodzimy.
Przy garach: Tomasz
Pstrykała: Aga
uwielbiam szafran, przepis w sam raz do wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńto bardzo ciekawe masełko, jestem ciekawa jego smaku
OdpowiedzUsuńspróbuj... warto...
OdpowiedzUsuńMmm ciekawe połączenie :)
OdpowiedzUsuńmasełko śliczne i w baaardzo pięknym żółciutkim kolorku :) zapraszam do tęczy smaków :) http://waniliowysmoczek.blogspot.com/2012/11/konkurs-akcja-tecza-smakow-2-czas.html
OdpowiedzUsuńU mnie od dłuższego czasu króluje masło czosnkowo - ziołowe, czas zmienić repertuar :)
OdpowiedzUsuńProste i na pewno przepyszne w smaku. Pomysł na to masełko zapamiętuję:-).
OdpowiedzUsuń