Pojedliśmy ostatnio sporo słodkich i kalorycznych rzeczy, pora się więc trochę zdetoksykować. Dawno nie było nic sałatkowego, dzisiaj więc proste połączenie dwóch pozornie kiepsko łączących się smaków, czyli melona i fety.
Ta sałatka jest niestety dosyć kontrowersyjna. Jedliśmy ją w szerszym gronie i niestety nie wszystkim smakowała. Niemniej jednak nam smakuje, więc założenia jakie mają spełniać przepisy publikowane na tym blogu, spełnia. Musicie sami zdecydować, do której grupy się zapiszecie.
Potrzebne będzie:
- średniej wielkości melon
- sok wyciśnięty z jednej limonki
- kostka sera feta
- łyżka oliwy
- garść liści mięty
- pieprz
Przy garach: Tomasz
Pstrykała: Aga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz